Tyszanka - pani Monika jako osoba niepełnosprawna całe życie zmaga się z problemami zdrowotnymi, przez co i z wykluczeniem społecznym. Niedawno zmarła jej babcia - jedyny członek rodziny. Została zupełnie sama. Pani Barbara postanowiła założyć dla niej urodzinową zbiórkę. Udało się zrobić prezent potrzebującej mieszkance naszego miasta! Tyszanie przekazali 7 tysięcy złotych. Jest też inna dobra wiadomość - wniosek o zmianę mieszkania dla kobiety został pozytywnie rozpatrzony!

Pani Monika porusza się z trudem za pomocą balkoniku, cierpi na nerwiakowłókniakowatość typu 2, choroby serca oraz padaczkę, zaś jej jedyną bliską osobą była babcia, która zmarła w listopadzie ubiegłego roku.

- Odeszła mając 93 lata. Umarła na moich rękach, o tutaj na tym tapczanie, na którym pani siedzi - przywołuje trudne wspomnienia pani Monika. - Trudno mi mieszkać z tą świadomością. Chciałabym zamienić to mieszkanie i się przeprowadzić, ale to strasznie trudne. Nie jestem w stanie podjąć się tego zadania sama. Spakowałam się, mieszkam na kartonach... Nie wiem... Liczę na cud z nieba - mówi tyszanka.

- Odejście babci przeżyłam bardzo mocno - przyznaje pani Monika. - Była moją całą rodziną, bez niej jestem zupełnie sama.

Pomimo problemów ze zdrowiem Monika zachowuje bystrość umysłu i pogodę ducha, o którą jednak coraz trudniej. Dla rozrywki rozwiązuje krzyżówki, w czym jest całkiem niezła. Interesuje się również siatkówką. Mecze ogląda na przenośnym telewizorku, niewiele większym od telefonu.

Gdy pani Barbara zapytała ją, co chciałaby dostać na urodziny, które obchodziła 21 marca, przeczytała przygotowaną listę:

• skarpetki
• bielizna
• suszarka na pranie
• skarpetki
• adidasy
• trampki
• buty na zimę
• kosmetyki
• sandały
• regał na książki
• szafa na ubrania.

- Zamurowało mnie... Na liście znajdują się dobra, do których większość z nas ma dostęp. Dla Moniki są jednak wymarzonym prezentem urodzinowym. Skromną rentę pochłaniają rachunki i lekarstwa, przez co na takie luksusy jak skarpetki czy trampki funduszy brak - komentowała Barbara.

Zbiórka na najpotrzebniejsze rzeczy trwała do 21 marca pod tym linkiem:



- Drodzy tyszanie, udało nam się! Razem uzbieraliśmy dla Moniki ponad 7 tysięcy złotych! To nie jedyna dobra wiadomość, bowiem wniosek o zmianę mieszkania, który wspólnie z Moniką napisałyśmy, został pozytywnie rozpatrzony przez komisję i dziewczyna już wkrótce przeprowadzi się w pobliżu szpitala do mieszkania o zdecydowanie lepszym standardzie. Kwotę, którą uzbieraliśmy na zrzutce.pl, Monika przeznaczy na doposażenie mieszkania w niezbędny sprzęt ułatwiający jej życie. Z tego miejsca chciałabym podziękować wszystkim darczyńcom i każdemu, kto lajkował i szerował treści związane ze zbiórką. Razem zrobiliśmy kawał naprawdę dobrej roboty! Tyszanie jesteście wspaniali - przekazała Barbara Długosz w mediach społecznościowych.